Apetyty były większe

Dodano: 13/06/2018    Komentarzy:

Apetyty były większe

Niezwykła otoczka, efektowny finał przy akompaniamencie Orkiestry Reprezentacyjnej Straży Granicznej. Prezentacja zespołów, hymny narodowe, perfekcyjna logistyka. Te wszystkie i wiele innych elementów doprowadziło do uznania w kraju Międzynarodowego Turnieju Sokolika mianem najlepszego w Polsce

Turniej Sokolika był popisem futbolu w wykonaniu najzdolniejszych młodych piłkarzy z całej Polski i z zagranicy. Rywalizacja 32 drużyn z 11 krajów o prawo do gry w wielkim finale przyciągnęła mnóstwo kibiców. W turnieju brała udział nasza drużyny z rocznika 2008. Zawody odbyły się w dniach 9-10 czerwca 2018.

Wywiad z trenerem Rafałem Strugarkiem, opiekunem naszej drużyny.

Ocena turnieju. Mimo, że nie gramy na wynik, 23 miejsce na 32 nie jest lekko rozczarowujące?
- Apetyty oczywiście były większe. Trzeba jednak wziąć pod uwagę, że grały tutaj silne ekipy z różnych krajów jak Niemcy, Anglia czy Portugalia.

Jak to wyglądało w grupie. Można było osiągnąć więcej?
- Z Trencinem straciliśmy bramkę w ostatniej minucie i przegraliśmy 1:2. Oni zajęli trzecie miejsce i wyszli grać o najwyższe miejsca. Szkoda meczu z Olimpiciem Wrocław, gdzie zremisowaliśmy 1:1, a można było wygrać. Jeszcze z Feyenoordem zagraliśmy fajny mecz, ale przegraliśmy 0:1. Ogólnie w niektórych spotkaniach nie mieliśmy już sił, więc brakowało motoryki. Miało na to wpływ na pewno pogoda, intensywność tego turnieju jak i cały nasz sezon, gdzie graliśmy na wielu różnych imprezach. W aspekcie fizycznym rywale też nas przewyższali.

Jak ocenisz organizację zawodów?
- Oceniam na plus. Graliśmy raz 15 minut. Równolegle rozgrywano mecze na 3 boiskach. Po turnieju był park liniowy. I dobra to była odskocznia dla naszych chłopców, coś innego niż tylko piłka nożna. Hymny przed turniejem, grano dla każdego państwa, co było miłe. Dostaliśmy też pamiątkowe medale i upominki.

Czy zabrałeś ze sobą zawodników tylko z rocznika 2008, czy kogoś jeszcze?
- Głównie 2008 i dwóch zawodników z rocznika 2009 - Gliwę i Opiłowskiego. Ogólnie dostaliśmy się na ten turniej, dlatego, że graliśmy we wrześniu eliminacje w Zakopanym. Tam co prawda zajęliśmy drugie miejsce, ale organizatorom podobała się nasza gra i zaprosili nas na ten turniej.

Pierwszy raz Arkonia tutaj występowała. Czym tak naprawdę różni się gra i zawodnicy z zagranicy od naszych akademii?
- Na pierwszy rzut oka nie widać różnicy. To co jest charakterystyczne dla drużyn z innego kraju, to to, że starają się grać w piłkę, nie skupiają się na na wyniku i ogląda się ich poczynania z przyjemnością.

Arkonia Szczecin - As Trencin 1:2 Maćkowiak
Arkonia Szczecin - Legia Warszawa 1:5 Opiłowski
Arkonia Szczecin - FC Atlet Kijów 1:1 Zawadzki
Arkonia Szczecin - Feyenoord Rotterdam 0:1
Arkonia Szczecin - Wisła Kraków 1:0 Dulny
Arkonia Szczecin - Crystal Palace 1:0 Opiłowski
Arkonia Szczecin - Olimpic Wrocław 1:1 Zawadzki

Walka o miejsca 21-23
Arkonia Szczecin - AP Sanok 2:1 Zawadzki x2
Arkonia Szczecin - Żalgiris Wilno 0:3
Arkonia Szczecin - Sporting Lizbona 1:1 Gliwa

Wojtek Szpaler, Mateusz Chmielewski, Mateusz Poleszak, Kuba Zawadzki, Kuba Gliwa, Ignacy Opiłowski, Tymek Maćkowiak, Arek Wrona, Krystian Dulny, Adam Kowalonek i Dawid Olbracht

Paweł Reichelt

Komentarze