Piłkarskie powiedzenie

Podziałem punktów zakończył się mecz drużyn, które próbują wydostać się z dolnych rejonów tabeli. Arkonia z meczu na mecz gra lepiej, jednak brakuje kropki nad i.

Od samego początku do końca mecz z wyraźną przewaga gospodarzy, którzy ewidentnie mają problem z finalizacją wypracowanych okazji. Piłkarskie powiedzenie mówi, że niewykorzystane sytuacje lubią się mścić. Dokładnie tak było w tym spotkaniu. Wszystko zaczęło się od 64 minuty, gdy po brutalnym ataku na nogi Tomka Łaszkiewicza poszkodowany zakończył mecz w szpitalu. Chwile później zmianę zgłosił Dawid Langner, który zgłosił uraz pachwiny. Na domiar złego wrzutka z 40 metra przelobowała zaskoczonego golkipera Arkonii. Gospodarze postawili wszystko na jedną kartę by w końcówce meczu doprowadzić co najmniej do remisu. Determinacja i zaangażowanie dało efekt w 77 minucie, gdy środkowy obrońca Mateusz Stasiak z zimną krwią wykończył akcję. Niestety do zakończenia spotkania pozostało niewiele czasu i Arkończycy znów remisują.

Arkonia Szczecin - Błekit Pniewo 1:1 (0:0)

Damian Wiśniewski - Mateusz Król, Mateusz Stasiak 77', Szymon Kochański, Michał Bachmatiuk, Tomasz Łaszkiewicz (64' Jacek Jurczyk ), Dawid Langner ( 71' Marcel Paleń ), Kacper Kleszczyński, Patryk Rygiel, Filip Kosakowski, Patryk Małek